Polacy narzekają, prawda. Tylko kto przesadza a kto ma racje?
Jeśli pogrzebać trochę w pamięci , jak było "chudych latach
80'" to faktycznie dziś Polak może kupić sobie za pensję. (Średnia
krajowa wynosi 4015,37 zł, nie wiem czyja, bo nie moja), 2 telewizory,
trochę więcej paliwa, 10 magnetofonów, samochód na raty, telefon itp.
Zdecydowana większość Polaków ma standard życia dużo gorszy niż
30 lat temu. Czynsze 275 zł? Gdzie takie kwoty? ? Odpowiednia ustawa w
ostatnim czasie w sejmie wspomogła podziurawione budżety miast. 250 zł,
może za kawalerkę w kamienicy ze wspólną ubikacją na piętrze.
Jedzenie, niby każdy może kupić 3 razy więcej szynki niż kiedyś,
ale....to sama woda i chemia. Dobra szynka kosztuje tyle samo co 30 lat
temu.
Tak samo wiele innych artykułów, jednak zostały się
tylko tanie owoce i warzywa, kupowane na lokalnych rynkach. W marketach
drożyzna, i niska jakość...
Meble, kiedyś robiono z myślą o tym
,że mebel ma służyć 20-30 lat albo cale życie ludzkie. Dziś meble są z
wiór, kanapy do siedzenia lub spania obliczone na góra 3-5 lat.
ewentualnie 2 przeprowadzki.
Kiedyś pracę każdy miał, czy
chciał czy nie, dziś się to zmieniło i szczęście jak praca jest.
Świadczą o tym 2 miliony Polaków, którzy wyjechali mimo ,że w Polsce
jest taaaaki "zachód" .
Ludzie zakładają rodziny, stać ich na
najwyżej jedno dziecko . Matka, zło konieczne w każdej firmie. To odbiło
się między innymi na Przyroście naturalnym plasując Polskę na bodajże
80 miejscu w świecie plus minus kilka miejsc.
Edukacja, tutaj
postęp dzięki kapitalizmowi. Powstały setki uczelni wyższych i ...
"wyprodukowały" bezrobotnych w liczbie miliony.
Mieszkania, postęp, rodząca się klasa średnia zadłużona po uszy w zachodnich bankach w obcej walucie. brawo!
W służbie zdrowia bałagan, nie do ogarnięcia. W ciągu ostatnich 20
latach nastąpił wzrost zachorowalności na nowotwory o 30% "alarmują
onkolodzy", pewnie dobre zdrowe polskie jedzenie?
Nie jestem zwolennikiem i nie byłem systemu komunistycznego. Co dokonano miedzy 1945 - 1965 rokiem?
Odbudowano całe miasta i infrastrukturę, nauczono pisać i czytać ludzi
na wsi (przed wojną analfabetyzm był jeden z najwyższych w Europie),
wielu z nich otrzymało edukację. Także średnie wykształca. i wyższe.
Wybudowano elektrownie, podłączono miliony mieszkań pod sieć. To
wszystko bez wsparcia zachodu, ale jeszcze w dodatku my musieliśmy
wysyłać darmowe wagony produktów na wschód.
Miedzy 1989 - 2009 - sprzedano co wcześniej zbudowano, lub korzysta się z tego co już było.
Wybudowano autostrady, zgoda tylko ,że jest ich tyle ile w malutkiej
Chorwacji, która 15 lat temu miała wojnę, gdzie jeździły czołgi po
ulicach, na niebie latały F-16 z USA i bombardowały stanowiska Serbów.
Co wybudowano? Osiedla, dla rodzącej się klasy średniej, czyli dla 10% Polaków.
Nie liczę centr handlowych, bo w zasadzie niczemu nie służą oprócz oferowaniu obcej technologii, mody, myśli zachodniej.
Polacy, mieli w ostatnich 20 latach ogromną szansę, którą moim zdaniem
zmarnowali, przynajmniej potencjał który był do wykorzystania, dotacje
UE, inwestycje prywatne, przelewy emigrantów , dostęp do wiedzy i
technologii (przynajmniej w części) itp.
Jak jest bieda w domu,
bród i smród, to wina dzieci? Nie, rodziców. Polacy to dobrzy z natury
ludzie, ale naiwni. Bez prawdziwych elit i uczciwej władzy.
Jak
jest tak dobrze w Polsce, to czekam na listę 10 masowo kupowanych
produktów w świecie, na których zarabiają Polacy. Wystarczy, iluzji?
Domek z kart zawali się szybciej niż sie mysli
Moze znow sie powtorze, ale nie moge przestac.
OdpowiedzUsuńZelazny kanclerz, Otto von Bismarck, rzekl swego czasu:
- Dajcie Polakom wolnosc, a sami sie wykoncza.
Madry byl z niego czlowiek i taki przewidujacy...
Ciekawe przemyślenia...
OdpowiedzUsuń