Żyjemy w czasach, których możliwości w odkrywaniu własnej
mocy, poszerzania świadomości oraz rozwoju duchowego wydają się nie mieć końca.
Już dawno temu wielcy wielu epok uznali okres od roku 1987 – 2012 za punkt
zwrotny w cyklu rozwoju. Przemiana świadomości ogarnia dzisiaj glob, to serial
zdarzeń, który przede wszystkim wymaga od ludzi aktów szokującej odwagi w
zrozumieniu rzeczywistości w celu uzdrowienia umysłu i ducha i wszystkiego z
czym się jest związanym. Nowy zdrowy rozsądek oznacza wiedzę iż wszelkie życie
ma niezwykłą wagę i należy o nie dbać. Pokochaj i zachwyć się sobą albowiem
jesteś cudem stworzenia, zarówno myślą, mową jak i uczynkiem.
Jeśli nie możemy
od czegoś uciec, to możemy przestać od tego uciekać, inaczej spojrzeć na całą
sytuacje i się w niej odnaleźć. Uda się to, gdy będziemy silniejsi psychicznie.
Dla czerownejfiliżanki - wiem, że zagląda na mój blog.
To trąba powietrzna ?
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcie...
hmmm, tak to trąba powietrzna, zamiata wszystko co stare robi miejsce na nowe...
OdpowiedzUsuńJa sie nie nadaje do zycia w tych czasach, mnie to wszystko przerasta. Punkt zwrotny w cyklu rozwoju, powiadasz? Mnie jednak lepiej zylo sie w tamtym ustroju i nie chodzi tu o kwestie materialna. Bylam traktowana jak czlowiek, a nie trybik w machinie, bez mozgu, bez woli, bez praw...
OdpowiedzUsuńPamiętam tamte czasy. Beztroskie dzieciństwo, potem szkoła pamiętny przymusowy Pierwszy Maja. Można było mówić to co można było mówić. Potem praca - jakieś młodzieżowe brygady i co najmniej jedno ucho (bezpieki). Trzeba było naprawdę uważać co się mówi. Teraz mówię i piszę co chcę i jak chcę, najwyżej ktoś mnie zablokuje.
UsuńPamiętasz zapewne czasy, kiedy na pytanie w sklepie co jest ekspedientka odpowiadała - ja jestem. Ja nie twierdzę, że dzisiaj jest super. Ale wiem, że więcej mogę. Uwierz mi, ludzka świadomość budzi się naprawdę, widać to w internecie, na różnych forach. W rozmowach codziennych z ludźmi także
Wszyscy i wszędzie zapowiadają jakąś globalną przemianę świadomości. Podobno ogarnia to już coraz wiecej ludzi. Podobno bliscy jestesmy jakiegoś totalnego oświecenia. Oby! Czekam, patrzę, na pół oświecona...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W końcu to kiedyś musi nastąpić. Taki porządek rzeczy jaki jest teraz nie może trwać bez końca. Słyszałaś coś o Iluminatach lub o dzieciach Indygo?
Usuń